zdj. Mieczysław Wieliczko

piątek, 18 maja 2018

Zanim internet mnie pochłonie


Z poranną kawą
siadam przy stoliku
przed dużym oknem w salonie
stawiam kubek, otwieram laptop
przelotnie rzucając uśmiech
kwiatom w wazonie…
łyk kawy – smakuje wybornie – więc jeszcze jeden…
poprawiam włosy unosząc głowę
i dotykam skronie
w tej małej chwili
zauważam za oknem
drzewa…
zielone…
słońce dla nich wyświetla film
w pierwszej, porannej odsłonie…
Budzę się!
świadomie
zamykam klapę
i w porannej ciszy
celebruję zaczynający się dzień…
zanim na klawiaturze
położę dłonie
zanim 
Internet mnie pochłonie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiersze moje

Zawsze będę

Zawsze będę  promykiem słońca nad taflą jeziora... srebrną otoczką na kropli rosy... ulatującym zapachem różanych pł...