zdj. Mieczysław Wieliczko

czwartek, 8 października 2020

Październikowe morze


zdj. z internetu


W poszukiwaniu twórczej nutki

Skierowałam się nad morze

Chciałam przy jego kojącym szumie

spokojny wiersz utworzyć…


A ono zaskoczyło mnie furią!

Wtargnęło we mnie

Ryczącym hukiem

Zanim je ujrzałam

Ciekawość wbiegła na szczyt

W grozie i pięknie

Jego pomruku

Październikowe morze

Groźne i lśniące

 Piętrzyło fale w rozpędzie

Szalonym jakimś

Kłębiło, wiło się i…

Rzucało nimi wszędzie

Wdarło się we mnie!

Wstrząsnęło

Zachwyciło

Obezwładniło  

Przelało

I mogłam jedynie myśleć

Żywiołowa Wspaniałość! 



 

2 komentarze:

  1. Ale i tak wiersz powstał
    Pozdrawiam nadzieją za złotą, spokojną jeszcze jesień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powstał, powstał, tylko narracja się zmieniła;)
      Pozdrawiam Ismeno serdecznie:)

      Usuń

Wiersze moje

Zawsze będę

Zawsze będę  promykiem słońca nad taflą jeziora... srebrną otoczką na kropli rosy... ulatującym zapachem różanych pł...