zdj. Mieczysław Wieliczko

czwartek, 28 maja 2020

Aby je uwolnić




Nie szukam ciebie

Choć stąpam

Po naszych ścieżkach

Zagubionych w czasie

Z namaszczeniem

Zbieram z nich

Słowa

Które tam zostały

Szepty

Spojrzenia

Dotyk dłoni…

Zbieram

Aby je ocalić

Wypuścić


Na wolność



2 komentarze:

  1. Nie wiem czy i kiedy minie mi stan, gdy będę mogła bez strachu, że się rozpłaczę, pójść dawniej wspólnymi ścieżkami.Wciąż nie czuję się na siłach by pojechać do Ogrodu Botanicznego i samej przemierzać ongiś wspólne ścieżki. To takie trudne po 55 latach wspólnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Aniu... Wyobrażam sobie jakie to dla Ciebie trudne. Pewnie jeszcze potrzeba czasu, ale kiedyś przyjdzie dzień, że pójdziesz do tamtego ogrodu i zmierzysz się że wspomnieniami. Płacz jest potrzebny, uwalnia... Przytulam❤

      Usuń

Wiersze moje

Zawsze będę

Zawsze będę  promykiem słońca nad taflą jeziora... srebrną otoczką na kropli rosy... ulatującym zapachem różanych pł...