zdj. z internetu
Niedzielny
poranek
przywitała mgła
podzieliła
na nie i realny świat
drzewa
wyglądają
jak w zaczarowanym śnie
ptaki
lecą sobie nie wiadomo gdzie
domy okryte mgłą jeszcze śpią,
a kominy ich ledwo co
rysują
się za mgłą
i latarnie otuliły
się
w srebrny, zwiewny szal
jakby miały wyruszyć
na baśniowy bal...
Swoją
drogą, jak zawsze
podąża sąsiedzki kot
skrada
się, przystaje
i wskakuje susem
w tajemną zasłonę,
za którą pewnie nadal stoi
stary płot
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz