Czekałam
na ciebie wieki całe
Słońce
tyle razy me ciało opaliło
Gwiazdy
blaskiem wzrok przyciągały
A
ciebie ciągle przy mnie nie było
Czasami
budziło się serce
Z
nadzieją gotowe do wzruszeń
Lecz
to ciągle nie ty byłeś
Nadal
miałam samotną duszę
Straciłam
już całkiem nadzieję
Że
przybędziesz naprawdę z mych marzeń
Zachwiała
się we mnie już wiara
Tak
długo byłeś tylko mirażem
A ty
przyszedłeś do mnie naprawdę
Jak
o świcie wschodzące słońce
Jak
budząca się wiosna do życia
Jak
ulubione kwiaty na łące
Jesteś
powietrzem, którym oddycham
Krwią,
która w żyłach moich przepływa
I
każdym zmysłem moim jesteś
To z
tobą jestem taka szczęśliwa
Jesteś
przepiękną moją muzyką
A
także moim ulewnym deszczem
Jesteś
też sercem co pęka z bólu
A
jednak pragnę – bądź jeszcze…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz