zdj. Mieczysław Wieliczko

sobota, 16 września 2017

Czarodziejka Jesień

Przybyła punktualnie na czas,
chociaż po tak długiej, całorocznej podróży.
Jest dojrzała, majestatyczna, piękna...
w dłoni trzyma herbacianą, jesienną różę.
Na premierę ubrała się wytwornie
- purpura przeplata się złotem
w jej sukni z kolorowych liści...
a liście ścielą jej kroki pokotem...
Na sukni ma welon  zwiewny, utkany
z babiego lata i mgieł porannych...
We włosy wplotła przeniczne kłosy,
jarzębiny i leśne wrzosy.
Jej biżuteria olśniewa z dali;
jarzębinowe  sznury korali
czerwone...  i pąsowe róży dzikiej,
W uszach kołyszą się kolczyki
- żołędziowe kapelusiki.
To jest czarodziejka ziemi
o imieniu - Jesieni!
A za nią orszak ciepłych kolorów
kroczy z darami obfitych zbiorów!
Z pól i ogrodów, z sadów i lasów...
jesiennych, kolorowych arrasów!
Piętrzą się żółte dynie i zielone cukinie!
Grusze i śliwy piękne aż dziwy!
Jabłek odmiany jak malowane!
Główki kapusty, strąki fasoli
marchew, kartofli do woli...!
W koszach orzechy; włoskie, laskowe
będą umilać wieczory zimowe.
I grzybki leśne już ususzone
czekają w słojach zakręcone.
Ten orszak kończy zastęp strażników
Dumnie wyprostowanych, ubranych  

w kapelusze  słoneczników!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wiersze moje

Zawsze będę

Zawsze będę  promykiem słońca nad taflą jeziora... srebrną otoczką na kropli rosy... ulatującym zapachem różanych pł...